Szanowny Drwalu!

 

Powiedz jakiej pilarki używasz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem...

​

No co Ty, myślisz, że ja wróżka? Skąd mam to wiedzieć. Ale jeśli używasz jakiejś konkretnej marki i jesteś tej marce wierny, to raczej jesteś wyjątkowy. Dlaczego? Bo, moim zdaniem, trend jest taki, że ludziska chcą próbować wszystkiego. Ci co robili Stihl`em idą do Husqvarny, a Husqvarnowcy próbują Stihl`a. Fakt jest taki: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

 

Nie mam zamiaru pisać jaki to Stihl jest wspaniały. Nie będę też pisał o Husqvarnie niczego złego. Po prostu: pracujesz Stihl`em? -fajnie. Pracujesz Husqvarną? -też fajnie, Twoja sprawa. Będę natomiast przekonywał Cię do bezpłatnego przetestowania nowego modelu pilarki Stihl i wyrobienia sobie własnego zdania o nowej technologii tej marki -bo jestem jej dealerem.

 

Sam dobrze wiesz, jakie trudne decyzje musisz podejmować każdego dnia. A pilarka łańcuchowa, taka czy siaka, na S czy na H, to tylko jeden z wielu innych wydatków. Ciągle ktoś coś wymaga, ciągle wprowadzają jakieś zmiany. Kiedyś tak nie było. Nie wiem ile jesteś w branży, bo ja prawie 25 lat, ale zauważyłem, że branża pozyskiwania drewna spada na psy. Z kilkudziesięciu drwali, zostało nam kilkunastu aktywnych zakupowo, że tak powiem. Reszta zagląda sporadycznie. Oczywiście mam z nimi kontakt i znam przyczynę spadku ich obrotów. Przyczyna? -jedna, brak roboty, drobne zlecenia.

 

Jeszcze kilka lat temu, pilarki, a zwłaszcza te większe, profesjonalne, sprzedawały się dużo lepiej. Jakoś ZUL-owcy byli chyba bogatsi i skłonniejsi do inwestycji w swój sprzęt. Dziś przyszłość dla Was, drwali to loteria. Przetarg przejdzie i będzie robota, albo nie i jej nie będzie. Podwykonawstwo to okruchy, nie warte nowych inwestycji. Znam to i szczerze mówiąc, to Wam się nie dziwię. Tym bardziej, że jeśli już trafisz w jakąś konkretną wycinkę -musisz wycisnąć z niej jak najwięcej.

 

Kiedyś myślałem, jakie znaczenie ma dla Ciebie jakość pilnika? Przecież on kosztuje około 3 złotych. Przestał ostrzyć? -wyrzuć, weź kolejny! Przecież to tylko 3 złotówki! Dziś już wiem, że to nie chodzi o te 3 złotówki. Chodzi o czas, nerwy. Przecież taki pilnik za 3 złote decyduje o tym, ile czasu poświęcisz na przerwanie pracy (za który nikt Ci nie zapłaci). Zamiast ostrzyć, powinieneś ciąć i zarabiać.

 

Mam dla Ciebie propozycję. Szanując Twoje obawy co do nowych, ewentualnych inwestycji, proponuję możliwość przetestowania nowych modeli pił. Już na przełomie lutego, lub początkiem marca, Stihl wprowadza nowy model pilarki. MS-400. Będzie to pilarka mocna, wysokoobrotowa z nowatorskim rozwiązaniem układu tłokowego. Tłok będzie wykonany z magnezu. Miej wpływ na to, jaka będzie opinia o tej pilarce.

 

Po przetestowaniu, w lesie, bez naszej obecności, poprosimy Cię o opinię i ogólne doznania podczas całodniowej pracy tą pilarką. Twoją opinię wykorzystamy przede wszystkim dla potrzeb naszych wspólnych kolegów -drwali. Twoja opinia będzie ważna również dla nas. Chcemy wiedzieć czym handlujemy, co polecać, a co ma złą opinię. Dlatego proszę Cię o wzięcie udziału w tym projekcie i jednocześnie obiecuję, że będzie Ci się to opłacać.

​

Marek Leśniak